„Do usłyszenia” książka o której słyszałam bardzo dużo, kilkanaście świetnych recenzji, książka zachwalana i polecana w mediach społecznościowych w końcu trafiła w moje ręce… Zaczęłam czytać i… zapraszam na recenzję, z której dowiecie się jakie są moje odczucia po przeczytaniu tej książki.
Informacje:
Tytuł: Do usłyszenia
Autorka: Julia Whelan
Gatunek: romans obyczajowy, romans, literatura obyczajowa
Wydawnictwo: Grupa Wydawnictwo Kobiece
Ilość stron: 497
Ocena: 6/10
Opis z okładki:
Sewanee Chester zawsze chciała zostać znaną aktorką. Niestety jej kariera zakończyła się, zanim na dobre nabrała rozpędu. Teraz Sewanee jest lektorką audiobooków – wkłada w tę pracę cały swój talent i pasję, które kiedyś prezentowała na ekranie. Konsekwentnie odmawia jedynie czytania powieści romantycznych i erotyków, mimo że to od nich zaczęła się jej dobra passa. Kiedy jednak otrzymuje propozycję nagrania książki niedawno zmarłej, popularnej autorki romansów, postanawia przyjąć zlecenie – ale tylko dlatego, że rozpaczliwie potrzebuje pieniędzy.
W nagraniach towarzyszyć ma jej Brock McNight, najpotężniejszy i najbardziej tajemniczy głos w branży… Kiedy Sewanee rozpoczyna pracę nad książką, wskrzeszając swój stary romansowy pseudonim, między nią a Brockiem tworzy się prawdziwa więź, ukryta za komfortem anonimowości.
Cze Sewanee będzie wystarczająco odważna, by podążać za marzeniami, nawet jeśli oznacza to ryzyko porażki? Czy jej dawne pragnienia w ogóle pasują do nowego życia?
Recenzja
Sewanee jest lektorką audiobooków choć marzyła o karierze aktorskiej, niestety ze względu na wypadek musiała zrezygnować ze swojego marzenia. Spełnia się w roli lektorki i wkłada w tą pracę całe swoje serce. Gdy pobyt w domu spokojnej starości jej ukochanej babci jest zagrożony, Sewanee postanawia przyjąć pewne zlecenie. Mimo, że kategorycznie unika romansów, w tym wypadku robi wyjątek. Podczas pracy nad zleceniem ma okazję współpracować z Brockiem – tajemniczą i pożądaną osobowością w branży. Między nią a Brockiem zawiązuje się więź.
Sewanee otwiera się przed mężczyzną on również otwiera się przed nią. Ich znajomość dalece wykracza poza granice zawodowej znajomości. Ale czy tych dwoje ma przed sobą jakąś przyszłość?
Podczas gali rozdania nagród, na której Sewanee ma zaszczyt zapowiedzieć nagrodę dla nieżyjącej już June French, którą ma odebrać jej bratanek powieść nabiera tempa i rumieńców bo bratankiem okazuje się Nick – mężczyzna którego Sewanee spotkała już w Las Vegas i spędziła z nim gorące chwile… A później okazuje się jeszcze coś i powieść nabiera jeszcze większego tępa i większych rumieńców. Jeśli będziecie znużeni tą historia to wstrzymajcie proszę do tego momentu bo tutaj wszystko zaczyna się rozkręcać.
Początkowo zaczęłam słuchać audiobooka ale głos lektorki, dźwięki przychodzących wiadomości, dźwięki wibracji telefonu i ciągłe powtarzanie tematu wiadomości i kto do kogo pisze zraziło mnie tak bardzo że na dość długi czas musiałam tą książkę odłożyć. Powrót nie był łatwy bo mimo, że już czytałam wersję papierową a nie audio to i tak wciąż w głowie słyszałam głos lektorki…
Drugą rzeczą, która mnie drażniła to te ciągnące się po kilka stron dialogi. Na początku to było fajne, ciekawe, takie „coś innego” ale na dłuższą metę stało się to drażniące. Na szczęście dialogi te pojawiają się tylko w pierwszej połowie książki.
Ogólnie rzecz ujmując książka jest lekka, trochę zabawna, ale opowiada też o straconych marzeniach i smutku. Nie jest to książka do której wróciłabym po raz kolejny i raczej nie znajduje się na mojej topowej liście.